Wystawa fotografii Bogdana Augustyniaka: JAZZ DO IT

Wernisaż wystawy: 15 marca 2015
Zakończenie wystawy: 3 kwietnia 2015
Wstęp wolny!

O wernisażu Katarzyna Tumiłowicz-Piotrowska: Jazz na Zaciszu, a dokładnie Jazz Do It!
Brat Bogdan Augustyniak opowiadał o swojej pasji, którą jest – oprócz dostrzegania dobra w otaczającym świecie – fotografia. Wspólnie z Krzysztofem Wierzbowskim, którego nazywa swoim nauczycielem, fotografują muzyków jazzowych. Bogdan Augustyniak mówił o roli czerni i bieli w fotografii, o granicy intymności muzycznych emocji, której przekraczać nie wolno, żeby nie skrzywdzić drugiego człowieka. Muzyka jazzowa tworzy relację osób, emocje wytworzone są bezgłośną rozmową.
A skąd jazz w życiu Bogdana Augustyniaka? Miłość do jazzu zawdzięcza bratu. Gdy byli dziećmi, mieli jeden wspólny magnetofon, a brat był o cztery starszy i silniejszy. W ten sposób – najpierw z przymusu, a później z potrzeby serca – słuchał jazzu.
Kilka zdań o skromnym franciszkaninie powiedział publiczności Ernest Bryll. Koncert Trio4Chet usłyszeliśmy w wykonaniu: Piotra Majewskiego, Michała Tokaja, Sławomira Kurkiewicza.

***

Wystawa pod tytułem „JAZZ DO IT” to projekt zrealizowany przez dwóch fotografów: Bogdana Augustyniaka i Krzysztofa Wierzbowskiego. Autorzy przez dziesięć lat fotografowali koncerty jazzowe.

Tematem wystawy w DK Zacisze jest jazz czyli to co Bogdanowi Augustyniakowi w duszy gra. Temat ulotny, wielobarwny w swych emocjonalnych odcieniach, kapryśny i piękny bogactwem tych, którzy go tworzą, żyjąc muzyką. Wystawa fotografii Jazz DO IT dedykowana jest wszystkim tym, którzy swoją pasją i zaangażowaniem promują muzykę jazzową.

Bogdan Augustyniak - ur. 1963 r. w Warszawie, od prawie 30 lat poznaje świat jako franciszkanin. Jego zamiłowanie do górskich wędrówek i wspinaczki zetknęło go z panem Feliksem Zwierzchowskim, artystą-fotografikiem. To zaowocowało chęcią utrwalania tego, co ulotne, a co czasami trwa tylko przez chwilę, czyli "atmosfery" gór. Wtedy także rozpoczęła się współpraca z fotografikami z Łomży. W tym środowisku dorastał do swojej pierwszej wystawy o Tatrach. Od tego był już tylko krok, żeby - współpracując z Krzysztofem Wierzbowskim - spróbować zmierzyć się z innym tematem w fotografii. Z jazzem.