Wyjazd: Mini kolonie w „Krainie Jezior”
Zapraszamy do lektury relacji na fan page'u ART Klewki 2012.
Miejsce:
Centrum Wypoczynku i Rekreacji „Leśne Wrota” Klewki
Termin:
2 - 7 lipca 2012
Poniedziałek 2 lipca 2012
Dojechaliśmy szczęśliwie na godzinę 13.30. Dzieci zniosły podróż bardzo dobrze, bez „przygód”. Nawet nie zdążyły się znudzić jazdą. Przydział pokoi zgodnie z życzeniami – w miarę możliwości. Obiad i plaża. Dzieciaki nie mogą się nacieszyć wodą. A ta jest naprawdę ciepła!! Kolacja bardzo smaczna, stół szwedzki .Wędlina, ser żółty, pomidory i ogórki. Placuszki z jabłkami- bardzo pyszne. Po kolacji zdjęcia nad jeziorem. Robimy wizytówki na drzwi. Wycinanki . Jest godzina 22.45. Dzieci w łożkach, lub jeszcze walczą z ubraniami i ulokowaniem ich w szafach. Ciągle czegoś szukają. Mamy nadzieję, że jutro wszystko znajdziemy. Scenka; wchodzę do pokoju , walizki rozpakowane – na podłodze- a dziewczynki spokojnie malują paznokcie.
Jutro pobudka o godzinie 7.45
Mamy nadzieję, że dzieciaki spokojnie zasną. Niektóre już śpią. Dobranoc- w imieniu dzieci.
Wtorek 3 lipca 2012
Dzisiaj rano obudził nas czarno-biały kot. Był w naszym pokoju chociaż drzwi balkonowe były zamknięte. Potem daliśmy mu kanapkę którą zjadł. Uciekł do łazienki jak zostawiliśmy go w pokoju i poszliśmy na śniadanie. Po śniadaniu mieliśmy zajęcia artystyczne ponieważ padał deszcz. Robiliśmy bransoletki i płaskorzeźby zwierząt z plasteliny. Potem był obiad. Połowa grupy poszła na kajaki a połowa do sklepiku (najdroższego w Polsce). Poszliśmy na plażę. Woda była chłodna ale przyzwyczailiśmy się do niej i nie chcieliśmy wyjść. Na kolację było spaghetti, wędliny, serek, pomidory i ogórki. Odwołana została dyskoteka, a zamiast dyskoteki będą zawody sportowe.
Pozdrawiamy Rodziców.
Chłopcy z grupy zielonej. Korekty i wpisu dok. Julia J.
Dzieci zdrowe, bawią się dobrze. W konkursie czystości prawie wszystkie pokoje rano dostały najwyższą ocenę 6. Porządek trwał pierwsze pół godziny, no cóż…. Kiedy u chłopców zdziwiłam się i zapytałam, czy sprzątał z nimi p. Zbyszek, usłyszałam od Fryderyka. Nie…tylko mówił gdzie i co posprzątać.
Środa 4 lipca 2012
Różowe koperty to nasze skrzynki na listy. Każdy ma swoją skrzynkę. Piszemy do siebie listy. Wiemy, że mamy wysyłać tylko dobre słowa. Okazuje się, że było nam bardzo ciężko powiedzieć o sobie jedno dobre zdanie. Np. jestem koleżeński, itp. Nie wiemy dlaczego to jest trudne.
Po obiedzie poszliśmy na zajęcia. Pani Ula pokazywała i pomagała nam robić kwiatki z serwetek i pająki ze spinaczy. Pani Dyrektor zabrała swojego pająka , żeby zjadł małe pajączki mieszkające w jej pokoju. Niektóre z dziewczyn przygotowywały kapelusze do filmów poklatkowych.Mamy ich 33!! Dowiedzieliśmy się, że film poklarkowy jest robiony z dużej ilości zdjęć. Np. 500 zdjęć do 2 minutowego filmu. Pani Bogusia rysowała animacje do filmu grupy czerwonej, żeby powstał taki film musiała ona narysować około 30 rysunków. Dopiero wtedy powstanie jedna mała historyjka. Powstały też pierwsze zdjęcia do filmów. Nakręcał je Pan Zbyszek. Jutro wybieramy się w plener, na łąkę.
„Jesteśmy z pokoju 106, postanowiłyśmy: przeprosić się nawzajem, pogonić smutki, bawić się razem. Chcemy żeby uśmiech powitał w naszym pokoju.” Karolina B, Natalia Z, Karolina R.
Kolacja była pyszna, bo była pizza. Zjedliśmy do ostatniego okruszka. Nagle lunął deszcz, a nasze ręczniki zostały na balkonach. Zalało wszystkie ścieżki, dlatego odwołane zostały podchody. Biegniemy do świetlicy na wspólne zabawy i film.
Kochające was dzieci.
Szanowni Państwo fotografie wstawimy za godzinę, jak kochane dzieci pójdą spać.
Proszę kliknijcie lubię! Zaproście swoich znajomych.
Piątek 6 lipca 2012
I tak zastała nas noc. Możemy napisać parę słów. Dzieci nie miały czasu zająć się blogiem.
Oczywiście ulubione kajaki. Kąpiel – najlepiej bez wychodzenia z wody. Pojawiają się chmury , zaczyna grzmieć. Opuszczamy plażę w samą porę. Burza i ulewa goni pozostałe kolonie, ale to widzimy bezpieczni z balkonów.
Wreszcie oczekiwane podchody, a tak naprawdę gra terenowa. Podzieleni na 5 grup, otrzymują karteczki z charakterystycznymi miejscami. Liczy się czas i dotarcie do oznaczonych miejsc. Za zwycięstwo obiecane lody na pierwszym postoju.
Wreszcie wieczór filmowy. Premiera filmów, czujemy się jak gwiazdy. Oczekiwanie. Najpierw film poklatkowy na podstawie rysunków narysowanych przez p .Bogusię. Dowiedzieliśmy się, że pracowała w Studio Miniatur Filmowych. Lektorem naszego filmu była Ola P. Zdjęcia wykonał p.Zbyszek.
Nasz film „ Życie kwiatów” w głównej roli cała kolonia. Bardzo się sobie podobaliśmy, było dużo śmiechu.
WRACAMY!