Księga Dżungli – każdy tata niech weźmie małolata

Księga Dżungli – każdy tata niech weźmie małolata

16 października 2010

 

Podczas warsztatów familijnych (tata i dziecko w wieku 6-12 lat) prowadzonych przez artystę Józefa Wilkonia powstały drewniane rzeźby przypominające zwierzęta i ptaki. Artysta dał wskazówki, a prace wykonywały samodzielnie duety rodzinne z przyniesionych korzeni drzew, obrabianych za pomocą młotków, piłek ręcznych i dłutek do drewna. W warsztatach uczestniczyło 26 dzieci w większości z tatusiami. Było też kilka mam. Efekty pracy widać na zdjęciach.

 

Józef Wilkoń o sobie: „Zawsze miałem szczególny stosunek do natury. Wychowałem się pośród podwórzowych psów, kotów i kur. Obok był las, a w nim lisy, borsuki i zające”.
Józef Wilkoń, ur. 1930, obszar działań: malarstwo, rzeźba, grafika.

Malarz ilustracji. Wielki narrator. Artysta wszechstronny. Rzeźbiarz, scenograf, projektant gobelinów. Autor ilustracji i szaty graficznej do prawie 200 książek wydanych w Polsce i na świecie. Japończycy chcą stworzyć jego muzeum, a Włosi uważają go za jednego z najwybitniejszych ilustratorów.

Od kilkunastu lat tworzy obiekty rzeźbiarskie – zwierzęta, ryby, ptaki. O swej artystycznej ewolucji mówi: „Malowałem tuszem i akwarelą, z gestu. Moją ambicją było uchwycić ruch i charakter zwierzęcia jednym pociągnięciem dużego pędzla. Teraz rolę pędzla spełniają uderzenia siekiery czy pociągnięcia elektrycznej piły – moje zwierzaki są zrobione kilkunastoma ciosami”.

Przyznaje, że chciałby ocalić całą faunę. Od dzieciństwa bliski był mu świat zwierząt. Doskonale poznał ich zwyczaje. Wspomina świat, którego nigdzie potem już nie było. Pastwisko z krową Pyzią, konia Łyska z gospodarstwa dziadków, czy borsuki i lisy z pobliskiego lasku Wygasia. Właśnie takie obrazy inspirowały artystyczną wyobraźnię od samego początku.

Warszawa plastyczne rękodzieło plastyka