Henryka Czuba
Moja droga do Domu Kultury „Zacisze” i do pracowni tkactwa artystycznego zaczęła się siedem lat temu.
Po ciężkich przeżyciach osobistych zajęłam się robótkami ręcznymi nigdy przedtem nie zajmowałam się rękodziełem. Pracowałam przy biurku przez wiele lat.
Rozbudzona chęcią tworzenia przyszłam do pracowni, którą prowadzi Teresa Szczepańska i tak się zaczęła moja nowa pasja. Było mi bardzo trudno, ale powolutku zaczęłam tkać, bo ku temu sprzyjała atmosfera, jaka panowała w pracowni. Utkałam w ciągu dwóch lat sześć gobelinów i myślę, że będą jeszcze następne.