Wystawa Anny Sobol: Malowane w różne światy

Wystawa Anny Sobol: Malowane w różne światy

Wernisaż: 15 stycznia 2014
Zakończenie wystawy: 31 stycznia 2014

 


Wystawa podsumowuje 30-lecie twórczości artystycznej Anny Sobol. Wystawę otworzył koncert w wykonaniu przyjaciół malarki. Wydarzenie odbyło się w ramach XXV Giełdy Inicjatyw Artystycznych.

Podczas artystycznego wieczoru wystąpili:

Jacek Maślankiewicz (Prezes Oddziału Warszawskiego Związku Polskich Artystów Plastyków), Stefan Król (filozof i humanista), Elżbieta Ryl-Górska (gwiazda operetki), Bella Olejnik i Małgorzata Duda-Kozera (gwiazdy poezji śpiewanej), Krzysztof Sadowski  i Liliana Urbańska (gwiazdy jazzu), Marek Ałaszewski (lider legendarnego zespołu KLAN), Jacek Kępka i Marek Ałaszewski junior (zespół Klan), Bogdan Halicki (jazzman, kompozytor i performer) i śpiewaczka - Anna Silverman, Jerzy Antoszkiewicz (ulubiony gitarzysta i wokalista Petrykoz), Evgen Malinowski (wykonawca pieśni bardów rosyjskich i organizator festiwalu pieśni W. Wysockiego), Jerzy Dołżyk (malarz i wykonawca pieśni Jacka Kaczmarskiego), Joanna Maklakiewicz (pianistka), Anna Adamiak - śpiewaczka operowa, operetkowa i musicalowa, Iwona Jędruch - multiinstrumentalistka, Halina Rowicka (aktorka), Jolanta Mórawska (pianistka i kompozytorka), Ewa Małachowska (pianistka i aktorka), Maciej Dąbrowski (pianista i poeta), Grzegorz Trochimczuk (poeta), Krystyna Sulżycka (wykonawczyni klasycznych romansów i ludowych pieśni ukraińskich i białoruskich), Agnieszka Kowalska (flecistka i wokalistka), Artur Lasoń (i wykonawca muzyki elektronicznej  i eksperymentalnej), Wiesław Koczywąs (gitarzysta).

 

Anna Sobol o sobie: W roku 2013 upływa 30 lat od mojego dyplomu na warszawskiej ASP. Z tej okazji zostałam zaproszona przez kilka ośrodków i galerii do zaprezentowania możliwie szerokiego przekroju mojej twórczości w cyklu wystaw pod wspólnym tytułem Malowane w różne światy.
Dom Kultury Zacisze, dzięki inicjatywie znanego animatora wielu wydarzeń kulturalnych – Bogusława Falickiego, stworzył mi dodatkowo możliwość spotkania się z publicznością na wieczorze autorskim, gdzie w ramach Giełdy Inicjatyw Artystycznych, będę mogła zaprezentować także inne formy mojej twórczości, oraz przedstawić moich przyjaciół – artystów, dzielących i wspierających moje rozliczne pasje swoim talentem na prowadzonych przeze mnie od 10 lat Salonikach Artystycznych Nowej Deotymy. To spotkanie wpisuje się w cykl moich interdyscyplinarnych akcji artystycznych z żywym udziałem publiczności, które nazywam KUŹNIĄ WULKANA.

A teraz garść wspomnień. Po ukończeniu Liceum Plastycznego i W 1992R. studiów na ASP(wydział malarstwa u profesorów Ludwika Maciąga i Jana Tarasina), zaczęłam swoją drogę twórczą z niemałym mętlikiem w głowie i pełna kompleksów wywołanych przez panującą w ówczesnym artystycznym światku Warszawy modę na konceptualizm i całkowite zanegowanie sztuki przedstawiającej, a nawet wszystkiego tego, co się mieści w pojęciu obraz, czyli działania plastycznego na płaszczyźnie. Dopiero roczny pobyt na Academie des Beaux Arts w Liege(Belgia) i panujący tam klimat życzliwości dla wszelkiego rodzaju form wyrażania swoich artystycznych koncepcji, przywróciły wszystkiemu właściwe proporcje i pomogły mi nabrać dystansu do panujących chwilowo mód i trendów.  Odtąd żywy kontakt z odbiorcą i ta swoista interakcja, która mobilizuje i ożywia moją twórczość stały się cechą charakterystyczną moich działań, które nazwałam "Kuźnia Wulkana", oraz istotną inspiracją do stworzenia z czasem spektakli Teatru Plastycznego i artystycznego Saloniku Nowa Deotyma – obecnie reaktywowanego w Domu Kultury Kadr.
W DK KADR prowadzę też od ok..20 lat galerię, oraz zajęcia plastyczne, w tym ostatnio Studio Miniatur Animowanych w Kadrze SMAK, a także Art._Cafe, czyli kameralne spotkania ze sztuką przy kawie, gdzie w gronie osób spragnionych kulturalnej rozmowy robimy przegląd interesujących zdarzeń w warszawskim świecie sztuki i zapoznajemy się z artystycznymi dokonaniami zaproszonych Gości Specjalnych.
Nie mogę w tym krótkim podsumowaniu pominąć wpływu Wojciecha Siemiona i jego magicznych Petrykoz, głównej inspiracji do stworzenia mojego Saloniku Nowej Deotymy, który po wieloletnim prowadzeniu w moim mieszkaniu w zwykłym blokowisku, przeniosłam  niedawno do Domu Kultury Kadr, gdzie od lat uczę i prowadzę galerię. Jego ideą jest zmobilizowanie wszystkich uczestników do aktywnego wkładu w program i zinterpretowania na swój sposób wiodącego tematu poprzez odniesienie się do niego w poezji, muzyce, malarstwie, filmie, fotografii, wybranych cytatach z twórczości własnej lub klasyków, anegdotach, czy prezentowanych kolekcjach lub ciekawostkach.
Tak oto wszystko się w twórczości przeplata i wzajemnie inspiruje - ludzie, fakty, mity, a najważniejsze, to  żeby "ładować bateryjki", czyli jak najwięcej czerpać z kultury, otaczającego świata, kontaktów z ciekawymi ludźmi, a potem dawać z siebie całym sercem i z wszystkich sił i umiejętności.