Parlament Europejski: czy to także nasz parlament?
28 kwietnia, poniedziałek, godz. 11.00
Wstęp wolny dla studentów UTW. Pozostali: 10 zł.
Wykład „Parlament Europejski: czy to także nasz parlament?” - Barbara Sieradzka - filolog, historyk literatury, dziennikarka prasy, radia i telewizji.
"W maju wybierzemy europosłów na kolejną, pięcioletnią kadencję. Martwią publikowane wyniki sondaży, według których frekwencja w tych wyborach będzie bardzo niska, niższa niż poprzednio, a i tak odbiegająca o połowę od średniej w innych krajach UE. To trudno zaakceptować – jeśli Polacy w większości pozytywnie oceniają rezultaty członkostwa Polski w UE, jeśli władze podkreślają, że UE i NATO to „kotwice” bezpieczeństwa naszego kraju w niespokojnym świecie, to taka obojętność może świadczyć między innymi o rażąco niskim poziomie świadomości i wiedzy o roli Parlamentu Europejskiego i o tym, o co się tam tak naprawdę można starać. Warto podkreślić, że to będzie pierwszy skład PE, który będzie funkcjonował na podstawie ustaleń Traktatu Lizbońskiego. Jeśli tak, to kompetencje tego gremium są znacząco większe.
- Co może znaczyć polski głos w tym parlamencie?
- W jakich ugrupowaniach parlamentarnych zasiadają Polacy?
- Dlaczego reprezentacja Polaków w tych komisjach PE, w których współtworzy się najwięcej unijnego prawa (podkreślam: współtworzy, nie tworzy, bo PE nie jest – w przeciwieństwie do parlamentów krajowych- organem ustawodawczym, tworzącym samodzielnie prawo) - jest bardzo skromna?
- W których obszarach aktywność polskich europosłów jest największa?
- Dlaczego powinniśmy uczestniczyć w tych wyborach i jakich ludzi wybierać do PE, aby nasz głos nie był głosem zmarnowanym, a wybrani euro posłowie umieli walczyć o taką wizję Europy, jaka odpowiada polskiej racji stanu i polskim interesom – choć nie mogą to być interesy w wąskim tego słowa znaczeniu, bez uwzględniania dobra całej wspólnoty państw |Europy
- Jakie kraje mają silny lobbing, umieją walczyć o swoje racje, a które tego nie potrafią?
- Co można zyskać, a co stracić lekceważąc realny,mądry udział w pracach PE.
O tym na pewno warto rozmawiać." Barbara Sieradzka