Książka na Dzień Dziecka
1 czerwca 2020
Do tradycji naszego UTW należy w sposób szczególny świętować Międzynarodowy Dzień Dziecka. Tym razem nie możemy się spotkać, aby ćwiczyć sztuki cyrkowe, jogę śmiechu... Możemy natomiast przypomnieć sobie "Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej" Jarosława Haška.
Najsłynniejszy wojak na świecie. Ani waleczny, ani żaden heros. Prosty, szczery Szwejk, który zawsze mówi, co myśli, nie bacząc na konsekwencje. A jego słowa: „Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było” mogą się stać dla wielu z nas mottem na dzisiejsze pandemiczne czasy.
Przypomnijmy jego słowa:
- Piętnaście lat - odpowiedział Szwejk - To całkiem jasne, ponieważ już raz była wojna trzydziestoletnia, a teraz jesteśmy o połowę mądrzejsi niż dawniej, więc trzydzieści podzielić przez dwa równa się piętnaście.
- Gdyby wszyscy ludzie byli mądrzy, to na świecie byłoby tyle rozumu, że co drugi człowiek zgłupiałby z tego.
- Każdy omylić się może, a może się omylić tym bardziej, im bardziej o czymś rozmyśla.
- Bardzo mi przykro, ale w wojsku byłem poddany superarbitracji z powodu idiotyzmu i urzędowo zostałem przez nadzwyczajną komisję lekarską uznany za idiotę. Ja jestem idiota z urzędu.
– Zróbcie pięć kroków naprzód i pięć w tył.
Szwejk zrobił od razu kroków dziesięć.
– Mówiłem przecie, że macie zrobić pięć kroków – mówił lekarz.
– Ja tam, proszę pana, paru kroków nie żałuję – odpowiedział Szwejk.
Jaroslaw Hašek tak pisał o Szwejku: "Bardzo kocham zacnego wojaka Szwejka i opisując jego losy czasu wojny światowej, mam nadzieję, że wy wszyscy będziecie sympatyzowali z tym skromnym nieznanym bohaterem. On nie podpalił świątyni bogini w Efezie, jak to uczynił ten cymbał Herostrates, aby się dostać do gazet i czytanek szkolnych. To wiele."