Wykład UTW: Wileński Kaziuk i inne kresowe jarmarki

Prezentacja

26 lutego 2024, poniedziałek, godz. 11.00

Wstęp wolny dla studentów UTW, pozostali 15 zł

Wykład będzie opowieścią o popularnych kresowych jarmarkach. Znacie z pewnością Kaziuka, z którego słynie Wilno. Lwów ma jarmark Świętojurski. A gdzie na Podolu sprzedawano najlepsze konie i co to były kontrakty kijowskie? Co z targami huculskimi i poleskimi? Jarmarków było wiele. Każdy miał swój koloryt i specyfikę. Co pozostało z ich bogactwa opowie Katarzyna Węglicka, autorka książek o Kresach.

O Wileńskim Kaziuku i jarmarkach kresowych

Słuchacze UTW Zacisze udali się w wirtualną wędrówkę z Katarzyną Węglicką po popularnych kresowych jarmarkach. 
Tradycja bazarowa w Wilnie sięga 1604 roku, kiedy to po raz pierwszy w centrum miasta odbyły się Kaziuki, czyli Jarmark Kaziukowy. To najstarsze, największe i najsłynniejsze święto miasta rozpoczynające się pochodem z przewodnikiem. To esensja sztuki ludowej krainy nad Wilią, a nazwa wywodzi się od imienia patrona Litwy św. Kazimierza.

Jarmark trwał tydzień, do dziś jest swoistego rodzaju pożegnaniem się z zimą, świętem handlu. Kupujący oddaleni o dziesiątki kilometrów zjeżdżają, aby nabyć wszystko, co ręce ludzkie zrobiły podczas długiej zimy.

Obchody rozpoczynały się zawsze w dniu św. Kazimierza, czyli 4 marca. Rzemieślnicy Wileńszczyzny oraz ludowi twórcy sprzedawali wyroby ceramiczne, kute, tkane i plecione. Na straganach aż się roiło od drewnianych łyżek, misek, beczułek, smorgońskich obwarzanek.

Były kramiki z zabawkami, gliniane rumaki, koguciki, którym gwizdało się w ogonek, a  nade wszystko pierniki i garnki.

Szczególnym symbolem Kaziuka jest palma wileńska. Palmiarki przygotowują je przez niemal cały rok. Wymaga to dużej pracy i cierpliwości. W efekcie powstają palmy różnej wielkości, bogato udekorowane ziołami i kwiatami. 

Współcześnie w Wilnie w Hali Targowej, niedaleko Wielkiej Bramy można kupić najróżniejsze wyroby. Miejsce rozpieszcza swoimi zapachami, smakami i kolorami. To idealne miejsce dla językoznawców. Prelegentka polecała słuchaczom rarytas jakim jest kiszony czosnek.

Erno Erb artysta żydowskiego pochodzenia malował przepiękne sceny z targowisk, w których ujmował pełne towaru stragany i postacie przekupek.

Studenci UTW Zacisze usłyszeli także o innych jarmarkach, m.in na święto Jerzego we Lwowie, w Odessie. 

Dziękujemy Katarzynie Węglickiej za przybliżenie tradycji jarmarków, ukazanie bogactwa ziemi litewskiej, Ukraińskiej Wenecji w delcie Dunaju.

Polecamy do przeczytania książki: "Ukraińskie fascynacje. Reportaże z Ukrainy".