Usłysz nas

Marta Abramczyk, koordynator projektu

Nagroda m.st. Warszawy za projekt z zakresu edukacji kulturalnej 2009

Wyróżnienie dla filmu Deaf life za „dotykanie spraw ludzkich” podczas III Praskiego Festiwalu Filmów Młodzieżowych „Nova Perspektywa”

 

Wsparcie finansowe Komisji Europejskiej w ramach Programu „Młodzież w Działaniu”

Czas trwania: 1 lutego – 31 grudnia 2009 r.
Miejsce realizacji: Warszawa
Liczba uczestników: 35 osób bezpośrednio, około 3000 osób - spotkania z aktorami, prezentacja filmu, warsztaty języka migowego

Projekt „Usłysz nas” to przedsięwzięcie o charakterze integracyjnym przygotowane przez Nieformalną Grupę „Aktywni to My”. Biorą w nim udział osoby niesłyszące i słyszące. 

Cele:

 - Tworzenie warunków do rozwijania postawy twórczej rozumianej zarówno artystycznie jak i pozaartystycznie jako postawy gotowości do przełamywania stereotypów w myśleniu i działaniu.

- Przygotowanie młodzieży, także dysfunkcyjnej, do aktywnego - w miejsce biernego - uczestnictwa w kulturze i poznawania języków sztuki.
 

Marta Abramczyk, koordynator projektu, tak mówi o projekcie:

„Wspólnie przygotowaliśmy film krótkometrażowy, który opowiada o Agnieszce, dziewczynie, która miała normalne życie, póki nie doszło do wypadku – straciła wtedy słuch, oraz o Oli, która od dzieciństwa nie słyszy, przez co przeszła trudne dzieciństwo. Obie dziewczyny się zaprzyjaźniają i mimo niepełnosprawności osiągają sukces. Przygotowując ten film chcieliśmy pokazać, jakie życie prowadzą osoby niesłyszące. Uświadomić wszystkim, że niepełnosprawność nie jest przeszkodą w osiąganiu sukcesu.

Produkcji filmu towarzyszyły  warsztaty teatralne, reżyserskie i taneczne. Młodzi adepci sztuki filmowej nabyli nowe umiejętności, również podczas kręcenia samego filmu – działania scenograficzne, reżyserskie, itp. Całość pierwszej części projektu zakończyła konferencja "Aktywność głuchej i niedosłyszącej młodzieży oraz ich interakcje ze słyszącymi rówieśnikami" w Urzędzie Dzielnicy Targówek. Druga część to cykl spotkań z młodzieżą, podczas których prezentowaliśmy film przygotowany przez nas, przedstawiliśmy prezentację multimedialną z realizacji całego projektu. Zachęcaliśmy wszystkich do realizacji własnych projektów integracyjnych”.

Przeprowadzone spotkania, projekcje filmowe pokazały, że mało wiemy o kulturze ludzi z dysfunkcją słuchu. Nasz strach przed tą grupą, innością jest irracjonalny. Osoby niesłyszące poprzez barierę komunikacji często nie podejmują aktywności zawodowej. 
Realizacja projektu – samodzielne przygotowanie aplikacji do Programu „Młodzież w działaniu” przez słyszącą i niesłyszącą młodzież pokazały, że możliwe jest przełamanie barier. Poznawanie siebie nawzajem szczególnie poprzez artystyczne formy warsztatowe, do prowadzenie których wybraliśmy osoby mające doświadczenie w prowadzeniu zajęć z grupami integracyjnymi, młodzieżą z dysfunkcją słuchu. Poszczególne części projektu od przygotowanie poprzez działania właściwe, rozliczenie i ewaluacje nauczyły młodych ludzi dużej samodzielności, dały możliwość wpływania na swoje środowisko lokalne.
Druga faza projektu cykl spotkań połączonych z prezentacją filmu, spotkaniami z aktorami i warsztatami języka migowego realizowaliśmy od października do grudnia 2009 r. Pokazał on ogromne zainteresowanie i potencjał takich spotkań, które odbyły się w większości szkół w dzielnicy Targówek , oraz na terenie Warszawy. 
Do chwili obecnej odbyło się szereg „Spotkań na styku” nie tylko w Warszawie ale w całej Polsce. Urzędy miasta w Gdańsku, Gdyni i Sopocie wprowadziły film do swojej oferty edukacji kulturalnej.  

Film "Deaf life" zdobył wyróżnienie "za dotykanie spraw ludzkich" na III Praskim Festiwalu Filmów Młodzieżowych "Nova Perspektywa". Reprezentował dzielnicę Targówek na Europejskim Festiwalu Filmowym  "Integracja Ty i Ja"

Wszyscy zainteresowani filmem, organizacją "Spotkań na Styku" w swojej placówce mogą się kontaktować z jego twórcami pod adresem wspolpraca@zacisze.waw.pl , tel. 22 679 84 69
 

Leszek Komorzycki o udziale w projekcie:
Współudział w projekcie był dla mnie rzeczą ciężką i zarazem bardzo ubogacającą. Ciężką pod względem trudu który został włożony w zorganizowanie warsztatów aktorskich, a co gorsza znalezienie odpowiednich miejsc do planu zdjęciowego i braku czasu przez członków ekipy na pracę w pełnym składzie. Problemy te sprawiały mi najwięcej kłopotu, ale nie poddałem się. Wiedziałem, że mogę liczyć na grupę inicjatywną. A w szczególności na Martę, w której widziałem wzorzec do dalszej i cięższej pracy. Swoim zachowaniem mobilizowała mnie Ona do przezwyciężania swoich słabostek.


Mimo, iż Marta jest osobą niedosłyszącą, to nieźle się dogadywaliśmy, choć nie powiem, zdarzały się małe nieporozumienia związane z Jej niedosłuchem. To było dla mnie pierwsze takie i niezapomniane doświadczenie, które na zawsze zmieni już mój stosunek do ludzi niedosłyszących. Nie liczy się, że ktoś nie słyszy, ale liczy się jego stosunek do społeczeństwa! Marta jest tego bardzo dobrym przykładem.


Przez większość naszego czasu spędzonego przy planie filmowym, zdołaliśmy poznać wielu ciekawych ludzi. To umacniało nas w tym co robimy. Ludzie , którzy pomagali nam byli bardzo mili i przyjaźni. Ta atmosfera budowała we mnie poczucie własnych wartości i dodawała siły. Optymizm poza planem filmowym sięgnął szczytu, bo każdą wolną chwilę spędzaliśmy na malutkich zabawach i grach, które były formą relaksu. Każde nasze spotkania cieszyły nas wzajemnie. Wiedzieliśmy, że możemy sobie ufać.


Gdy przyjechałem, zaczynałem jako amator, ale poznałem wiele nowych i interesujących rzeczy. Nauczyłem się obsługiwać kamerę i tak eksponować kadr, aby każda scena była ciekawsza od poprzedniej. Nigdy wcześniej nie miałem takiej możliwości.


Jestem przekonany, że te doświadczenia przydadzą mi się gdy wkroczę w dorosłość. Cały ten projekt był jednym ze szczebli na drabinie ku wielkości człowieczeństwa. Najbardziej cenię sobie cały czas, który spędziłem w obecności osób niedosłyszących. Rozmowa z nimi bardzo mnie wzmocniła duchowo i uświadomiła, że nie warto się przejmować błahostkami współczesnego świata. Nie ważne jakie mamy cechy fizyczne. Musimy się cieszyć, gdyż posiadamy najważniejszy z darów - dar życia.
 

Mateusz Barcikowski – uczeń OSWG
Ja pomagam Marcie mojej przyjaciółce dokończyć dzieło które ona zaczęła, ja zachęcam do obejrzenia filmu bo go warto obejrzeć bo on pokazuje życie niedosłyszących i przybliża nas do tego świata który jest cichy i głuchy również nie pełnosprawny który jest możliwy jedynie przez jedne drzwi, ten świat nazywamy jest ciszą głuchych wyzwaniami które muszą wypełnić aby się udoskonalać, film powstał z myślą o przybliżeniu świata głuchych do świata słyszących żeby nie było takich sytuacji jak te które były w życiu nie pełnosprawnym upokarzające dla nich przez ten świat, ja mam taką nadzieję że ten film pod tytułem '' Deaf Life” da nam wszystkim do zrozumienia że głusi też mają swoje uczucia, pragnienia, marzenia i życie że każdy nie pełnosprawny może je spełnić i dalej dążyć do pięknego celu który jest sukcesem na całe ich życie. Przy filmie ''Deaf Life” pracowaliśmy my wszyscy, współpraca była dobra mimo zmęczenia członków zespołu i odejścia niektórych osób z powodu pracy, szkoły i innych rzeczy dotrwaliśmy do końca kręcenia i wszyscy ukończyliśmy szczęśliwie film.


Skąd dowiedziałem się o tym projekcie ? To jasne że od Marty, która mi o wszystkim powiedziała i zapytała mnie czy chciał bym brać udział w projekcie. Odpowiedziałem, że chcę bardzo i powiedziała kiedy mogę przyjść, na pierwszy dzień planu próbnego i uczenie się aktorstwa było zabawnie i współpraca między ekipą a nami była wspaniała ale czasami zdarzały się drobne potknięcia ale uczyliśmy się na własnych błędach potem poszedłem do szpitala na operację ale nawet w szpitalu dowiadywałem się o posunięciach filmowych i ten czas szybko zleciał zabrałem się do ciężkiej pracy myślałem że mi umknął jakiś drobiazg ale nie, byłem również na warsztatach tanecznych gdzie doradzałem w drobnych sprawach, również jestem członkiem grupy interaktywnej, cały projekt filmu był dobrej roboty. Akcja filmu rozgrywała się w naszej szkole dla nie słyszących czyli OSWG, też w pokojach ale nie zdradzę w jakich, również w szkole dla słyszących, też pod Domem Kultury,, Zacisze''.


Zdjęcia były najtrudniejsze, ciekawostką z planu filmowego było to że jedna scena trwała 4 godziny a nawet 2 dni ale najkrótsze kręcenie było 10 minut czy 15 minut, wszyscy byli dobrze zorganizowani znali swoje miejsce na planie filmowym jeśli chodzi o aktorów. Zapraszam do obejrzenia tego filmu


Piotr Wróbel
Ja w filmie byłem jako Michał. Bohater był pierwszym uczniem szkoły OSWG który nie znał języka migowego, zakochał się dziewczynie (Ida Śmiałkowska). Bohater miał śmiałe podejście do kobiet. W pierwszej scenie czułem się zestresowany, po kilku scenach czułem się jak prawdziwy aktor, jakbym coś w życiu osiągną. Jeżeli chodzi o wspólną atmosferę było różnie - czasem napięcie a czasem humorystyczne. Długie rozmowy na temat filmu, przyszłości. Najważniejsze że się udało nakręcić film.
 

Już teraz możesz obejrzeć film „Deaf life” i zarekomendować go innym: cz. 1, cz. 2, cz. 3, cz. 4, cz. 5.

PATRONAT:

DOFINANSOWANIE:
edukacja projekty młodzież edukacja kulturalna