DZIKA WISŁA na Ogólnopolskiej Giełdzie Projektów

DZIKA WISŁA na Ogólnopolskiej Giełdzie Projektów
NAGRODY

Jeden z 20 najlepszych projektów z obszaru animacja+woda, Ogólnopolska Giełda Projektów, Gdynia 2017

19-20 października 2017

Miejsce: Gdyńskie Centrum Filmowe

Z radością informujemy, że DZIKA WISŁA została zaprezentowana na Ogólnopolskiej Giełdzie Projektów wśród 20 najlepszych projektów z całej Polski z obszaru animacja i woda.

Ogólnopolska Giełda Projektów to wydarzenie organizowane przez Narodowe Centrum Kultury. W tym roku skupiło ponad 200 aktywnych przedstawicieli sektora kultury.  
Cieszy nas fakt, że DZIKA WISŁA została zauważona i doceniona. Dziękujemy!

DZIKA WISŁA to projekt adresowany do dzieci spędzających ferie zimowe w mieście w roku 2017. Koordynatorką, pomysłodawczynią i osobą prezentującą DZIKĄ WISŁĘ na Giełdzie była Marzena Szychułda.

Od 13 lat pracuje w Domu Kultury Zacisze. W instytucji, która od 50. lat działa na warszawskim Targówku. Niemalże każdego dnia proponuje dzieciom, młodzieży i dorosłym edukację artystyczną i wychowanie przez sztukę.

Na Ogólnopolskiej Giełdzie Projektów  Marzena Szychułda opowiadała o projekcie, który realizowała podczas tegorocznych ferii zimowych pod hasłem DZIKA WISŁA. W krótkiej prezentacji starała się udowodnić, że Rzeka jest najciekawsza zimą.

DZIKA WISŁA powstała z chęci promowania prawobrzeżnego, dzikiego brzegu Wisły. Idealnie wpisywała się w nasze dotychczasowe działania. W poprzednich latach zaprosiliśmy dzieci na ferie pod hasłami Żywioły (2014), na Miastomanię (2015), a w 2016 –na Wioskę świata. Projekty przybliżały dzieci do natury, oswajały z żywiołami, zwracały uwagę na przyrodę, otoczenie, architekturę, rzemiosło i sztukę. Pozwalały oglądać to, co nas otacza z różnych perspektyw, również jako lokalnego mieszkańca, tzw. lokersa i szerzej jako obywatela świata.

Tym razem miało to być spojrzenie na Wisłę. Dawniej najważniejszą rzekę świata, dziś królową polskich rzek, która czaruje urodą, kryje tajemnice i ciekawe historie. A w Warszawie – nieformalną, dziewiętnastą dzielnicą.

Do współpracy zaprosiliśmy artystów, instruktorów, weterynarzy, astronoma, przewodników warszawskich i opowiadacza. Jednym słowem specjalistów w pracy z dziećmi, którzy mieli przygotować warsztaty tak, by porywać dzieci do pracy, twórczych rozmów, ciekawych interpretacji. By wizerunek rzeki zimą był równie ciekawy i inspirujący, jak wiosną, czy latem.

DZIKA WISŁA miała pozwolić zapomnieć o chłodzie i poczuć się, jak na wakacjach.

Skupiliśmy się na trzech obszarach:

- emocjach

W sferze emocji nasze działania przypominały spacer brzegiem Wisły, gdzie podglądaliśmy zwierzęta, patrzyliśmy na niebo, podróżowaliśmy łodziami.

Poczuły muśnięcie wiatru dosłownie i w przenośni – tworząc baty, żaglowe łodzie, które przed 100 laty przecinały wiślany nurt, a teraz wyplatały je dzieci z papierowej wikliny. Malowały je, a później suszyły.

Gruba Kaśka i Chude Wojtki to nie szkolne przezwiska, ale nazwy urządzeń w warszawskich wodociągach, których repliki odtwarzały dzieci.

W zaciemnionej sali oglądały niebo nad Wisłą i rzeki na niebie – Drogę Mleczną i konstelację Erydanu. Z Pawłem Ziemickim, doświadczonym popularyzatorem astronomii rozmawiały o obserwacjach gwiazd, planet i Księżyca, o tym, co ciekawego można dostrzec nocą na niebie, prowadząc obserwacje znad brzegów Królowej Polskich Rzek.

Odwiedziły nas żywe pająki, ślimaki, żaby, fretki oraz świerszcze. U Kasi strach wywoływały pająki, wręcz fobię. Marysia nie mogła znieść zapachu fretki Ilony. Za to Krzyś chętnie ją wąchał i głaskał. To co u jednych wywoływało strach, obrzydzenie, u innych zaciekawienie. W domowych warunkach można było zobaczyć wiślane zwierzęta z bliska, przyjrzeć się im, poczuć, pogłaskać, usłyszeć ich historie od weterynarzy z Uprzejmego Łosia. Dzieci zastanawiały się, czy ze ślimakiem można się zaprzyjaźnić, jak często pająk jada śniadanie i czy gryząca fretka Ilona jest gryzoniem?

- magii i historii, które drzemią w legendach i „Cudzie nad Wisłą”

Przywoływaliśmy legendy warszawskie, m.in. o wiosce Warsa i Sawy położonej nad Wisłą. Podjęliśmy próbę odtworzenia osady rybackiej, która zgodnie z legendą stała się podwalinami miasta Warszawy. Rozszyfrowaliśmy tajemnice pojawienia się bocianów nad Wisłą.

Z przewodniczkami warszawskimi poruszały temat „Cudu nad Wisłą”. Zostały podzielone na 3-4 osobowe grupy, z których każda miała do wykonania zadania. Zadania te pojawiały się kolejno wraz z rozwojem opowieści o Bitwie Warszawskiej w 1920 roku.
 

- i oczywiście sztuce

Postanowiliśmy pokazać dzieciom reprodukcję obrazu Aleksandra Gierymskiego „Święto trąbek” nad Wisłą, który pokazuje fascynację artysty Warszawą i Wisłą. Przywołuje Nowy Rok w kulturze żydowskiej, moment oczyszczania i dęcia w barani róg. To była okazja do skosztowania jabłek i miodu, a później pracy twórczej. Z inspiracji obrazem dzieci przygotowały własną malarską interpretację wiślanego brzegu.

Z Maria Kiesner, malarką i pedagogiem, zastanawiały się, co niesie, co skrywa Wisła i co odkrywa podczas suszy. Projektowały wazy, które mogły zostać zatopione podczas potopu szwedzkiego i zapisywały na nich wymyśloną historię przedmiotu.

Tworzyły Nadwiślański świt na tkaninie za pomocą printu, nadruku z wykorzystaniem stempli, wałków i gąbek.

Powstawały kryształowe rzeki. Magiczne mobile na patyku z połączenia patyków, kolorowych szkiełek, sznurków, muszelek i darów natury, które możemy spotkać nad Wisłą.

Szyliśmy sakiewki. Wąsaty sum z Wisły z wiersza Jana Brzechwy stał się inspiracją do stworzenia magnesów w kształcie suma.

Projekt DZIKA WISŁA wyróżnia czas i miejsce realizacji. Przez pięć zimowych dni poczuliśmy się, jak na wakacjach. Odkrywając tajemnice i historie Wisły. Miejscem działań był symboliczny prawy brzeg dzikiej Wisły. Codziennie w umysłach dzieci powstawały nowe „odcinki” Wisły.  

W ciągu pięciu dni zaproponowaliśmy dzieciom 45 warsztatów. Edukowaliśmy je artystycznie i kulturalnie w nawiązaniu do rzeki Wisły i żywiołu wody. Animowaliśmy działania, z pogranicza sztuki, nauki i ekologii, z elementami wiedzy architektonicznej, rzemiosła. Przez pięć dni zachęcaliśmy do działania, zabaw, tworzenia małych i dużych dzieł sztuki. Stosowaliśmy pogadanki, zachęcaliśmy do rozmów. Prezentowaliśmy repliki, kopie obrazów, odtwarzaliśmy filmy, mini reportaże, prezentacje multimedialne, ogłaszaliśmy konkursy.

Każde dziecko dowiedziało się o obchodach Roku Rzeki Wisły 2017. Bliżej poznało żywioł wody i Wisły.

Codziennie pytaliśmy dzieci o ich ocenę. I spotykaliśmy się z pozytywnymi reakcjami. Dzieci były szczęśliwe, że mogą z nami spędzić zimowy czas na rozmowach i działaniach o Wiśle. Tata Helenki przekazał nam, że córka bardzo ubolewa nad tym, że w szkole zdobywanie wiedzy nie jest tak przyjemna, jak w Domu Kultury Zacisze.

Dzika Wisła pokazała nam, olbrzymie zainteresowanie dzieci i rodziców żywiołem wody, architektury wodnej, nadwiślańską przyrodą, plażami, i aktywnym wypoczynkiem nad Wisłą.

Po realizacji DZIKIEJ WISŁY nasuwają mi się dwie REFELKSJE:

DZIKA WISŁA nie wymagała do realizacji pory letniej, ani fizycznej obecności rzeki. DZIKOŚĆ odnosiła się do emocji, wizji, odczuwania, dotykania i słuchania. Tworzenia nowej perspektywy rzeki w umysłach dzieci. Była początkiem do fizycznego eksplorowania rzeki w porze letniej. Miała rozbudzić ciekawość i zachęcić do spędzania czasu wolnego na prawym brzegu Wisły.

Projektując działania towarzyszy nam zasada User Experience, projektowania pozytywnego doświadczenia: Mój uczestnik jest inny niż ja. Co pozwala mi spojrzeć na jego potrzeby z różnych perspektyw. Przez co projekt ma wydawać się ciekawy i zachęcający. Uwzględnić różnorodne potrzeby, zainteresowania.

Warszawa edukacja plastyczne projekty edukacja kulturalna zajęcia dzieci warsztaty przegląd czas wolny